- Życzyć? A komu?
- Nieznajomym.
- Dziwne.
- Komuś, kto was ciut zna, a my go jeszcze mniej.
- Wesołych Świąt!
- Nuuuuudy...
- Choinki dużej, a pod nią prezentów!- MŁODSZY aż podskakuje.
- A jak ktoś już ma choinkę? To po co mu druga?- A NAJMŁODSZA dziś jest praktyczna...
- To żeby bombki nie spadały... i igły.
- Ale to życzenie nie przyda się tym, co mają sztuczną choinkę.- ... bardzo praktyczna.
- Tym, którzy mają sztuczną życzmy prawdziwej, bo pachnie i nie jest... sztuczna.
- A może ktoś chce mieć sztuczną i już.- To zaczyna być nieznośne.
- Trudno tak wszystkim nieznajomym dopasować jedno życzenie...
MŁODSZY się zadumał.
- To może, żeby im kołdra w nocy na podłogę nie spadała. Z tego to się chyba każdy ucieszy.
- I chyba każdy ma kołdrę. I podłogę.- Ufffff...-I czasem mu spada, bo jest grawitacja.
Nieznajomym, i tym, których znamy ciut życzenia ślemy po wirtualnej pajęczyny niciach...
Co by Wam kołdra w nocy na podłogę nie spadała!
Co by przykrótka nie była!
By grawitacji móc się czasem wymknąć!
I WESOŁYCH ŚWIĄT, bo to wcale nie nudy!
Dziękujemy za piękne życzenia :) i Wam też wszystkiego dobrego! Wesołych świat!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za życzenia spod kołdry i ślemy również Wam życzenia znad talerza, dobrych Świąt i takiegoż nowego roku. :)
OdpowiedzUsuń