Kreatywność, inicjatywa, gotowość podejmowania kolejnych, nowych wyzwań, umiejętność pracy w zmiennych warunkach, chęć zbierania nowych doświadczeń, umiejętności... Czasem zupełnie zbędne...
-Ja się chowam, a Ty mnie szukasz.
- NAJMŁODSZA, gdzie jesteś? NAJMŁODSZA... Gdzie też może być moja córeczka.
Spod kołdry wychyla się rozczochrana głowa:
- Ja nie jestem NAJMŁODSZA-córeczka tylko chowaniec.
- Chowaniec?
- Chowaniec. Szukaj!
- Chowańcu, gdzie jesteś? Chowańcu?
- Tutaj! Znalazłaś mnie!- Chowańce nie należą do najcierpliwszych i bardzo lubią być znajdywane, nawet wtedy, gdy same siebie znajdują... Zresztą nie ma im się co dziwić.
- Gdzie byłeś, chowańcu? Nigdzie Cię nie mogłam znaleźć.
- Pod kołdrą. Ja się chowam, a Ty mnie szukasz!- I chowaniec znów zniknął.
- Gdzie jesteś, chowańcu?! Gdzie jesteś?!
Przez chwilę coś się pod kołdrą kotłuje i:
- Tutaj! Znalazłaś mnie!
- Szukaj!- i głowa chowańca znika pod kołdrą.
- Pewnie chowaniec jest pod kołdrą i pożera naleśniki z dżemem, ale za chwilkę pod kołdrę wkradnie się bardzo głodny poszukiwacz chowańców i...
- Nie! Masz mówić "Chowańcu, gdzie jesteś?"- chowaniec trochę się zniecierpliwił.
- Chowańcu, gdzie jesteś? Chowańcuuuu!
- Tutaj jestem! Znalazłaś mnie!- Chowaniec równie rozentuzjazmowany (oj, dobrze, że nie muszę wam tego słowa przeczytać!) jak za pierwszym razem wyskakuje spod kołdry.
I tak zabawa ta, dla chowańca niezmiennie atrakcyjna i wywołująca wciąż chichot, trwała jeszcze kilkanaście minut czyli jakieś dziesięć powtórzeń...
I tak umierała we mnie kreatywność, inicjatywa, entuzjazm,...
I tak umierała we mnie kreatywność, inicjatywa, entuzjazm,...
Dobrze, że w tym samym czasie na szczycie ŻelkoListy czytelniczych przebojów króluje:
"KOCHAM PANA, PANIE TYGRYSIE!"
Przemysław Wechterowicz,
Il. Aleksandra Woldańska-Płocińska
(Wydawnictwo Ezop)
Adaś poluje na niedźwiedzie, daje akrobatyczny pokaz z tygrysem. I nawet ból korzonków nie zabija w Adasiu i jego babci kreatywności, inicjatywy, entuzjazmu...Tyle zabawy, szalonych pomysłów, wyobraźnia na wolności!
I po każdym zdaniu we mnie znów coś odżywa, rozbłyska...
A potem czytam tę samą książkę o Adasiu, polowaniu na niedźwiedzie i cyrkowym popisie z Tygrysem po raz piąty, dziesiąty, siedemnasty i trzydziestasty (cyt. za NAJMŁODSZA) i coś we mnie w środku...
Chcecie usłyszeć to jeszcze raz? Trzydziestasty??!!
" KOCHAM PANA, PANIE TYGRYSIE!"
Przemysław Wechterowicz
il. Aleksandra Woldańska-Płocińska
blog Piotra Wechterowicza: BLOG
A gdy ta moja kreatywność,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz